Miniaturka

Biała sierść unosi się

W każdej kolejnej klatce

W której mieszkam

Na każdej łące

Przegryzione kable

Nic nie mówisz

Śmieci porozsypywane

Telewizor nie działa

Czerwone oczy

Poza zasięgiem

Gryzę mlecz i piję

Chce przegryźć kable

Dziecko pogrążone w smutku

Rodzice kontynuują posiłek

sierpień 2018

Solidaryzm

Wszyscy za to zapłacimy
WSZYSCY!!!
że coś im tam w bankach nie sztymuje
dlatego przedłużają ostateczne stadium
swojego końca
i każą mówić, że ich koniec
to koniec wszystkiego


wolontariusze wszystkich państw
(teoretycznych) łączą się
w paradzie
dobroczynności
(listka figowego krajów zanikających)


Gdynia, zima 2017?

Dwie świeczki

Nie zdążyłem powiedzieć Ci,

że Cię nie opuszczę aż do śmierci

Wiersz lekki jak czas

nie boli, choć przypomina

upływająca krew i mdłe noce

Tyle tu bieli

Tyle motywów śmierci

(wiosna lub lato) 2018 

Niedobór sensu

zostawiłem w Internecie
swoje frustracje i samotność
ciągle do niego wracam

tam są wspomnienia
ostre kawałki rzeczywistości
i pragnienie uznania

2018